W tej oto części Brutus(ZAPAMIĘTAŁAM! ^.^ Ha.) pilnuje wejścia do imprezy. Przychodzi biała myszka.. ale jest właśnie zakaz wpuszczania albinosków.. To było takie smutne. D": Rasizm.. zero tolerancji... więc wyrzuca biedną myszkę, ale Brutus nagle czuje ser... i chcąc się do niego dostać, coś naciska.. a że impreza była w mikrofali.. po chwili wszystkie myszy w środku zamieniają się w popkorn. X"D
Jaki morał tym razem jest..? ALBINOSKI GÓRĄ! *,*
~Kasumi
Zapamiętałaś. Cud prawdziwy. Alleluja ! ^.^
OdpowiedzUsuń~Mich