Kreskówka Transformice #10 i #11

Tylko winni się tłumaczą... ale dajcie się mi wytłumaczyć. To tak.. postów nie było bo..

1. Pyśka... coś tam dawała mi jakieś screeny na skype... miała coś zrobić.. uznajmy, że nie miała czasu, bo raczej nie jest leniem(chyba, że jesteś? o.o)
2. Cytrynka... nie dała oznak życia.
3. TheJukson.... ma na razie szlaban, przepadła.
4. Ja... nie miałam czasu... wkuwałam (wzory z fizyki-drugi rok to wałkuję, ale te najstarsze wzory wciąż mi uciekają z głowy... z pięć razy mi na sprawdzianach punkta zabrakło do wyższej oceny... nie no... zdać, zdałam, ale nie zdałam tak, aby przeżyć w czwartek po wywiadówce jak wrócę do domu... no ale... najgorsze ocenki wpadają zawsze przed wywiadówką, tak, że nie da się ich poprawić, aby znikły...)

Dobra. Koniec żalów i tak was to pewnie guzik obchodzi.
Zaległe filmiki:

XD Genialne. Takie straszne, że aż wcale. Bawiły się światłem, zrobiły pentagram(no... taka gwiazda, no) i zmutowały ser.. on je chciał zjeść.. one mu wlały coś łatwopalnego, podpaliły.. KABUM! :"D Jarały się tym niesamowicie... końcówka jest genialna. ;d

Mizerny geniusz i głupiutki osiłek próbują dotrzeć do sera. Ten pierwszy wynalazł teleport! Niestety.. są komplikacje... jak inaczej można nazwać ogon w pysku? o.e Udaje się do czerwonego szamana... ten usiłuje mu pomóc sposobem prób i błędów. To trochę.. dziwne było, serio. Ale końcówka... jak zawsze, nie da się tego opisać. X"D

Trzymcie się, Michaelsons - nasz dziennikarz - został adminem bloga! ^.^ Zaoferował mi pomoc... garnie się... e.e

~Kasumi